Liczba wyświetleń

czwartek, 10 stycznia 2013

Wróciłam!

 No i jestem ... 
Zostałabym jeszcze troche, gdyby nie to, że musiałam napisać referat z chemii. Pociłam się dziś nad nim cały dzień, dopiero co skończyłam. Nie ruszyłam z ratownictwem, a już czwartek. Boje się, że znowu nie zaliczę tego pieprzonego egzaminu ;/
Dobra, dobra! Nie będę uprawiała tu czarnowidztwa, jakoś dam radę. Zadowolę się nawet dwóją byle mieć to w końcu z głowy i nie mieć już więcej nic do czynienia z tą kobietą! Mam na nią potworną alergię!

U dziadków było bardzo sympatycznie. Świeże wiejskie powietrze dobrze robi … na cerę :P hehe Nie no ''bez ziart''robi dobrze na wszystko ;p
Dziadek czuje się już lepiej. Widać ogromną różnicę. Tylko raz w nocy zdarzyło się, że majaczył, ale zaraz mu przeszło i dalej poszedł spać. To już starszy człowiek. Zapomina się prawie na każdym kroku. Zapyta o coś, a za pięć minut już o tym zapomina pyta jeszcze raz. Trzeba się pogodzić z tym, że będzie gorzej.
Nie ma w tym ni krzty pesymizmu to czysty realizm i trzeba się z tym pogodzić.
Póki co do tego jeszcze trochę więc cieszę się tym co jest. Najważniejsze, że go mam, że mam ich oboje :)

Chyba czas wziąć się za naukę. Północ mnie zastanie … czuje to! Można by zacytować słowa pewnego utworu …

'' Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpię w coś nieustannie
Ale kiedy robi się ciemno, wiem to na pewno... noc jest dla mnie! ''

Z ta różnicą, że w utworze noc była spędzona przyjemniej … :)



11 komentarzy:

  1. Codzienność Skrzeczy10.01.2013, 21:03

    Oficjalnie nakładam na Ciebie bana za czarnowidztwo , jeszcze jedno takie stękanie i ban stanie się rzeczywistością. :D
    Tak więc podejdź do tego z dystansem, najlepiej też z wiedzą i powinno być jak najlepiej. To świetnie, że z dziadkiem coraz lepiej jest (widzisz pozytywne myślenie działa). Pozdrawiam i szczęścia życzę z pytaniami i w ogóle. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że z dziadkiem lepiej :) No i ważne, że referat z głowy przynajmniej i można zabrać się za coś innego.
    A kawałek... jakby skądś znała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze że z dziadziem już lepiej, to prawda starość czeka każdego, jedno jest ważne, zeby mieć wtedy kogoś kto się bedzie o nas troszczył, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. starość się panu Bogu nie udała......
    a Tobie powodzonka w zaliczeniu egzaminu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, widzę, że zerknęłaś ukradkiem, co tam u mnie słychać, x).
    Jeśli chodzi o notkę, koleś wyraźnie zapowiedział, że nie ma zamiaru o tym rozpowiadać, a tekst jest dla niego zdecydowanie za długi, xD.
    Ciężko spojrzeć na pewne rzeczy realistycznie. I mnie też ciężko Ciebie zrozumieć, bo nigdy nie przechodziłam przez coś takiego, więc nie chciałabym się w tej sprawie wymądrzać...
    Chemia... A na jaki temat? Aktualnie biorę z chemii... Hm, właśnie, pytanie, co ja biorę, xD. Na pewno alkohole i reakcje, którym ulegają. Czarna magia jak dla mnie. Pierwszo- i dwurzędowe? Matko kochano... ._.

    OdpowiedzUsuń
  6. cieszę się, że u Twojego dziadka jest co raz lepiej:) oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  7. oczywiście najważniejsze, że z dziadkiem już lepiej i cieszę się, że wróciłaś

    OdpowiedzUsuń
  8. Codzienność Skrzeczy11.01.2013, 22:36

    A dziękuję, dziękuję. No właściwie moja Uczelnia taką strategię przyjęła, jest OK, bo można w niedzielę coś porobić. No przecież napisałem, że jak nie będzie czarnowidztwa bana nie będzie. :D Pamiętam, pamiętam. Jedyne co mogę życzyć to jeszcze raz powodzenia i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. ~ Odbiera kompletnie i nie wiem, czy należy to do zalet... Zależy jeszcze, jak bardzo i w czyim przypadku, bo nasza ślepota może nas zbyt wiele kosztować...
    ~ Wierzę mu (widzę jego stosunek do kolegów), ale nie chcę później wyjść na idiotkę. Ostrożności nigdy za wiele.
    ~ WłasnaKaruzela nie podzieli. : P To urodzony ścisłowiec płci żeńskiej, xd. Zależy, kto wykłada. Kiedyś nie było problemów z alkanami, a teraz... Teraz to alkohole są czarną magią, bo nie byłam na pierwszej lekcji.

    OdpowiedzUsuń
  10. W szkole, czy na studiach wbrew pozorom jest fajnie. Wiadomo, najgorsze chwile są wtedy, kiedy trzeba przysiąść i pouczyć się na sprawdzian, odpowiedź, zaliczenie, czy kolejny egzamin. Nie poddawaj się, nie te noce lekkie Ci będą :-)

    OdpowiedzUsuń