I nadszedł dzień sądu ostatecznego
dla mej skromnej osoby. Poszłam na ten egzamin. Caluśki dzień
stresowałam się prawie jak przed ustną maturą. Ile papierosów spaliłam wole nie mówić.
Będąc już na miejscu moje nerwy sięgały prawie ostatniej poprzeczki wytrzymałości. Rzuciłam się na pierwszy ogień. Pomyślałam, że tak będzie lepiej babka nie będzie zdenerwowana ani nic z tych rzeczy.
Będąc już na miejscu moje nerwy sięgały prawie ostatniej poprzeczki wytrzymałości. Rzuciłam się na pierwszy ogień. Pomyślałam, że tak będzie lepiej babka nie będzie zdenerwowana ani nic z tych rzeczy.
Wylosowałam swój zestaw pytań. Nr 4
...
Miałam czas na przygotowanie
odpowiedzi na kartce (chwała Bogu). Po chwili byłam już gotowa do
odpowiedzi. Pierwsze pytanie, czytam odpowiedz, patrze na
kobietę-zero reakcji. Drugie pytanie czytam odpowiedz, patrze na
kobietę-zero reakcji.
Myślę sobie co ona taka poważna,
czyżbym znowu wszystko pomyliła? Nieee, nie możliwe.
Trzecie pytanie: opowiadam, opowiadam i
opowiadam. Zadała mi kilka pytań.
Myślę sobie ''eee nie poszło mi tak
źle, może i ta trója będzie''
-Dobrze, dziękuję, bardzo dobry.
-Bardzo dobry?!!
-Tak, dziękuję (nawet się
uśmiechnęła)
Gdy już wyszłam z sali zszedł ze
mnie ten stres zgromadzony przez cały dzień. Miałam nogi, jak z
waty. Ręce mi się tak trzęsły, że nie mogłam w nich nic
utrzymać, a przed oczami normalnie mroczki :P
Zaliczyłam ten przeklęty egzamin na
piątkę :) Uwierzycie?! To jakiś kosmos. Moja radość jest nie do
opisania. Dodatkowo jestem jedyną z poprawiających, a drugą w
grupie (jak na razie) z piątką w indeksie z tego przedmiotu :) To
jest w ogóle nieistotne! Najważniejsze że zdałam. O piątce
nawet nie marzyłam. Jeszcze wczoraj mówiłam do mamy ''Byle
zaliczyć, chciałabym trójkę, o czwórce marzę bo mi wolno
marzyć, ale musiałby stać się cud żebym ją miała''
Stał się cud, że dostałam tę
piątkę :P Jestem szczęśliwa, nie potrafię nawet opisać jak
bardzo :)
P.S. Dziękuję za wszystkie trzymane
kciuki ;* ;* Pomogło jak cholera :]]
http://www.youtube.com/watch?v=PhaJzlwTLug
http://www.youtube.com/watch?v=PhaJzlwTLug
To gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńWidzisz, jak miałaś pozytywne podejście to się wszystko ułożyło, pytania wybrałaś jak trzeba i w ogóle. Świetna informacja. Jak możesz to w ramach podzięki za trzymanie kciuków trzymaj swoje za mnie we wtorek, zwłaszcza koło 17.30 (poprawa prawa karnego).
P.S. Nie dziw się tym łamańcem adresowym bowiem mam nowego bloga o książkach, płytach CD itp. itd. Rozumiem, że na razie masz trochę luzu? Pozdrawiam!!!
tez gratuluje i cieszę się razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńtrzeba wierzyć w siebie :)
a WOŚP jest na 100% najlepszą orkiestrą :)
Dziękuję, dziękuję :)
UsuńTo racja ... Już zebrali kupę pieniędzy będzie można za nie zrobić piękne rzeczy ;]
Hej Kochana!
OdpowiedzUsuńSuper sobie poradziłaś, takie zaskoczenie zawsze jest najlepsze, jak się na wiele nie liczy, a tu taka niespodzianka. Ale na pewno byłaś bardzo dobrze przygotowana, cieszę się jak cholera :)
Pytasz, jak studniówka... Inaczej ją sobie wyobrażałam, ale było naprawdę fajnie, wytańczyłam się po wszystkie czasy, pośmiałam się, poznałam nowych ludzi, mój partner był naprawdę bardzo bardzo w porządku i tańczył super świetnie. Aż mi głupio było, bo ja tańczyć nie umiem :D Do domu o 4 wróciłam :)
Pozdrawiam ciepło :*
Gratulacje jak nie wiem co, spisałaś sie, ale nie pal juz tych petów fujjjj...
OdpowiedzUsuń;))
Dziękuję bardzo :)
UsuńStarałam się już kilka razy, ale nie wyszło. Mam za słaba silną wolę :P
~ Przepraszam Cię, Lili, ale zrobię dzisiaj wyjątek i nie przeczytam Twojej notki (przecież wcześniejsze czytałam regularnie). Ten jeden, jedyny raz stanę się egoistką i poświęcę uwagę sobie. Poza tym, nawet jakbym chciała, nie mogłabym się skoncentrować na cudzym życiu.
OdpowiedzUsuń~ Ach, sądzę, że jeszcze kilka notek i znudzi Ci się czytanie moich wypracowań, xD.
~ A, widzisz, mój w podobnej ilości, ale to aż do przejedzenia, xD. Nie chciałabyś, uwierz, xD. To czysta męczarnia, gorsza niż lekcja chemii, xD.
~ No, zależy jeszcze jacy. Polacy to w szczególności, ale zależy, w jakiej miejscowości. Z kolei większość księży nie dopuszcza do siebie myśli, dlaczego to młodzi nie chcą chodzić na religie... I kto to widział do kościoła nie pójść?
~ I tak spotkam się jutro na udeptanej ziemi z Ordonem... ._. (matematyk) Życz mi powodzenia, xD.
Gratuluje :) Zdolniacha z Ciebie :* Musiało się udać, nie było innej opcji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję slicznie :))
UsuńDzięki, na pewno się przyda wsparcie we wtorek. ;)
OdpowiedzUsuńSuper :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńWiesz, sama bym miała stresa gdyby taka kobieta z kamienną twarzą mnie egzaminowała :)
Dziękuję. Oj tak, kobieta budzi przerażenie nie wzbudzając grama sympatii ... ;p Na szczęście mam ją już z głowy ;]
UsuńNo jak się jest realistą, to przynajmniej mniej rozczarowań przeżywasz :D
OdpowiedzUsuńA jaki był Twój partner, kto to taki? Opowiedz. :)
No ja z mojego jestem zadowolona, chociaż przed samą studniówką bałam się trochę, jak to będzie...
Haaah, kujon kujon! A tak poważnie, congrats! Wiemy wszyscy jak się stresowałaś i przejmowałaś, więc bardzo się cieszę, że tak Ci się to wszystko ułożyło :)
OdpowiedzUsuńHehe no w sumie moge się przyznać, że się troche skujoniłam :P
UsuńDziekuję serdecznie :)
Pogratulować :) :) :)
OdpowiedzUsuńJak widać stres okazał się mobilizujący :)
Dziekuję :) Tak na szczęście był mobilizujący :))
UsuńGratulacje moja droga !!!!! Zasluzylas na ta piatke z cala pewnoscia ;))) Wiecej wiary w siebie ;))) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńDziekuję, dziękuję kochana :)
UsuńStaram sie jak potrafię najlepiej :P
Gratulację, zuch dziewczyna :-) tylko nie pal tyle!!!
OdpowiedzUsuńDziekuję:) Jak już pisałam Żabci, starałam się kilka razy to rzucic, ale nie wychodziło. Zbyt słaba silna wola :P
Usuńgratuluję, jesteś super zuch dziewczyna!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńMożliwe, że to mój rekord, xD. Odezwę się później, komentując notkę.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe. Trzeba to gdzieś zapisać ...;p
Usuń