Liczba wyświetleń

sobota, 23 marca 2013

''... nic się nie stało nikomu, wszyscy żyją ... '' ~~ Piotr Żyła

Czuje ciepły powiew wiatru. Zamykam oczy i wygrzewam się w promieniach słońca. Słyszę świergot ptaków, i szum liści na drzewach. Z wiatrem niesie się zapach kwiatów.
Ajjj jak jest miło … Z czasem zaczyna być coraz bardziej gorąco.
Czuję coś mokrego pod stopami? Woda? Skąd ta woda?
Otwieram oczy i widzę przed sobą najcudowniejszy pejzaż jaki można sobie teraz wymarzyć ... Dużo piasku, dużo zieleni w oddali i … mooorze, morze zewsząd morze.
Jacież pierdziele jak tu pięknie :)
Cholera coś mnie piecze … w tyłek o.O … I ta woda, skąd ta woda ?
No i właśnie w tym momencie budzę się z tyłkiem przyciśniętym do gorącego kaloryfera. A szklanka z wodą, którą postawiłam sobie na szafce wieczorem (na wypadek nieprzewidzianego pragnienia w nocy) przewróciła się, a woda rozlała się wprost na łóżko.
I tak właśnie skończył się mój piękny wiosenno-morski sen! A gdy spojrzałam za okno miałam natychmiastową ochotę znowu zasnąć i dokończyć to co tak pięknie się zaczęło. Może na tej plaży spotkałabym jakiegoś przystojnego, muskularnego mężczyznę. A to byłaby bezludna wyspa i byłby zmuszony nawiązać ze mną bliższą znajomość żeby przedłużyć nasz gatunek i uratować ludzkość przed wyginięciem … ;p
Puknij się LiLi w głowę, od tego śniegu i choroby całkiem Ci mózg wyprało! Tsaa …

A propos mojej choroby to cwana jest franca. Nie odpuszcza, niby głos Perfekcyjnej Pani Domu i katar przechodzi (z czego akurat nie ciesze się aż tak bardzo :P) ale kaszel został. I to taki skubany niewygodny, że głowa mała.
Ha! Tak łatwo to się nie damy! Ja, mój układ odpornościowy i domowa apteczka mamy doskonały plan działania! Chyba nie na darmo piję te hektolitry herbaty z sokiem malinowym, łykam Rutinoscorbin (żeby być wyraźna), Cholinex i piję Febrisan. To jest broń … broń doskonała. A przynajmniej mam na to nadzieję :)


___________________________________

A tym czasem na osłodę ciężkich czasów, humor poprawia mi nasz ''Złotousty'' Piotr Żyła :P  


_____________________________________

... a gdyby ktoś chciał się wyciszyć to też się coś znajdzie ...



Dla każdego coś miłego :)
Dobrego weekendu kociaki ;*

24 komentarze:

  1. Jaki fajny sen. A już myślałam, że miałaś szczęście znaleźć się na prawdę nad morzem :)
    Co do choroby to widzę, że ten sam wirus nas złapał- kaszel zostaje i nie da się go pozbyć :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, bardzo bym chciała żeby to nie był sen ... niestety ...
      Szkoda, że taki głos nie mógł mi zostać tylko właśnie ten cholerny kaszel ... o.O

      Usuń
  2. :)) przebudzenie miałaś fantastyczne. Chciałabym tak snić...
    Choroba? Ratuj się jak możesz :)). Ja nic nie biorę, bo i nie mam skąd to mieć ;). Jestem słaba. Nie dojadam, nie jem witamin... Na wszystko trzeba mieć, niestety.
    Wchodząc na Twój blog buzia mi się roztwiera do śmiechu, i ze śmiechu z Twojego pisania. Ty potrafisz, wiesz jak rozbawić takiego smutasa jak ja :)). Pozdrawiam i również miłego weekendu życze :) Laura

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och bardzo mi miło, że podoba Ci się to jak piszę, ale nie zawsze mam takie podejście. W końcu każdy ma lepsze i gorsze dni :)

      Usuń
  3. Codzienność Skrzeczy23.03.2013, 15:41

    Wracaj do zdrowia jak najszybciej. Plan działania przedni w walce z chorobą. Może w końcu i wiosna przyjdzie? Znikam bo zamierzam napisać notkę. A co!

    OdpowiedzUsuń
  4. od ukazania się pierwszego filmiku naszego "złotustnego" skoczka, zostałam jego wielką fanką.. moze nie sportu jaki uprawia, ale jego wypowiedzi, które poprawiają humor każdemu smutasowi;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytając początek byłam pewna, że masz gorączkę ;D
    A Pietrek to mój idol, uwielbiam ten jego dziki śmiech ;D hahaha :D Nie mam pojęcia po czym on zawsze ma taką jazdę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiem podejrzewać że ma dobrego dilera ;P hehe

      Usuń
  6. someonextoxlove23.03.2013, 18:31

    Haha, piękny sen, a już myślałam, że z desperacji na serio na jakąś wyspę wybyłaś. ;D
    No z takim ekwipunkiem choroba długo Cię nękać nie będzie, zobaczysz. :)
    A co do Piotra Żyły - kocham go! :D :D Nie wiem, co on bierze, ale niech mi poda namiary na swojego dilera, błagam. :D

    A po technikum człowiek jeszcze bardziej przywiązany, bo to rok dłużej. :) No ale nie ma co się rozczulać, ważne, że będzie co wspominać, o to chodzi. :D
    PS. Jakie wnuki, jakie robienie na drutach, jaki bujany fotel?! :D Nie widzę w tym siebie... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. someonextoxlove23.03.2013, 18:33

    + ładnie tu u Ciebie, wakacyjnie ;) zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie sie czyta twoj blog jest taki...po prostu jak zacznie sie czytac to nie mozna przestac xD Fajny sen polaczony z rzeczywistoscia, tak wiosenie sie zrobilo po jego przeczytaniu xD Pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Dziekuję, przyda się :)

      Usuń
  9. Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia ;) pzdr

    OdpowiedzUsuń
  10. Codzienność Skrzeczy24.03.2013, 16:20

    Cieszy mnie to, że się cieszysz z mojego powrotu. ;)
    Jaram się oj jaram. Jest czym. Muzyka chyba po to jest, przyjemność, radość, przeniesienie się w inny wymiar itp. Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. oj tak, skąd ja to znam? miliony zasmarkanych chusteczek zaśmieca mój pokój od kilku dni. herbata z syropem malinowym również wypita. pozostaje czekać.
    a przez tą Twoją "wizję" to aż się rozmarzyłam. zima nas dręczy...

    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama się rozmarzyłam jak czytałam ten twój sen :-)a na to choróbsko to tupnij w końcu porządnie nogą, niech sobie idzie, pozdrawiam i dziękuję za życzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. someonextoxlove24.03.2013, 23:42

    Zawsze tak jest, że docenia się jakieś etapy życia po latach, ja tam np. bardzo tęsknię do lat, kiedy wracałam do domu z poobdzieranymi kolanami i kiedy było tak beztrosko. :D
    Ale żeby mieć wnuki, najpierw trzeba dorobić się dzieci a na dzień dzisiejszy w roli matki nie widzę się zupełnie. :D Haha, ale Twoja wizja aktywnej babci podoba mi się jak najbardziej! Więc O ILE zostanę kiedykolwiek babcią, to właśnie tylko taką. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiele bym oddała za taki sen chociażby... Ostatnio nic mi się nie śni, a spojrzenie przez okno przypomina o mroźnej rzeczywistości. Paskudztwo.
    A Tobie życzę zdrowia i jeszcze więcej zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  15. No tak, wypowiedzi Żyły są świetne :D moja choroba odpuściła szybko - na szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  16. hi... hi... powiedzonka Piotra żyły bezcenne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie dawaj się chorobie. a wiosna też niedługo nadejdzie :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę, że Zyła rządzi :D Chorobie się nie dawaj! Ja już swoją przepędziłam z kopa i jest ok :D Buziaki

    OdpowiedzUsuń